Rośliny pnące są pełne uroku i delikatności. Pewnie ci z nas, którzy nie mają ogrodów myślą, że nie mogą ich mieć u siebie. Ha! Możecie je bez problemu uprawiać, jako rośliny doniczkowe. Bluszcz pospolity występuje teraz w niezwykłej różnorodności gatunkowej. Poznajcie nasze doświadczenia z tą rośliną.
Bluszcz ostatnio stał się bardzo popularny – czemu?
Moda jest modą, nie wiemy skąd przychodzi i na jak długo z nami pozostanie. Jednak bluszcz zyskał ogromne uznanie dzięki temu, że jest niewymagający, efektowny, o dużych walorach dekoracyjnych oraz oczyszcza powietrze. Liczba odmian w gatunku jest bardzo duża – możemy kierować się kolorystyką lub kształtem liści. Jest stosunkowo prosty w uprawie nawet jeśli zaczynamy naszą przygodę z ogrodnictwem.
Bluszcz w ogrodzie to klasyka!
Większość z nas zna bluszcz jako roślinę okrywową, parkową, która jest wieczniezielonym pnączem. Jest rośliną miododajną (choć kwitnie rzadko), leczniczą i kosmetyczną. Stanowi piękną osłonę przed światem zewnętrznym jeśli posadzimy go przy płocie. Natomiast płożąc się po ziemi zapewnia zielony dywan w tych krańcach ogrodu, w których trawa rosnąć nie może.
Więcej roślinom pnącym – ogrodowym poświęcamy w TYM ARTYKULE.
Bluszcz w domu
Niedawno chodząc po sklepie trafiłyśmy na urodziwą roślinkę, która miała nazwę ”bluszcz domowy”. Ta nazwa wskazywałaby na to, że nie jest to roślina nadająca się do hodowania na ogrodzie podczas, gdy bluszcze ogrodowe wytrzymują nasze zimy bez problemu. Natomiast wracając do bluszczy w domu – można je posadzić na kwietniku, stojaku czy innej instalacji, która wydobędzie piękno tej wiszącej rośliny. Nasz najdłuższy, który zwisa z antycznej szafy, ma już w tym momencie 70-80 cm.
Jeżeli chcemy nadać mu konkretny kształt możemy jego pędy opleść wokół pręta lub patyczka.
W uprawie jest niezwykle prosty:
– nie potrzebuje za dużo wody, ale zalecamy podlewanie raz na tydzień,
– nie musi być nawożony,
– najlepiej rośnie w ziemi próchniczej i lekko kwaśnej,
– może rosnąć i przy oknie i w półcieniu.
To czym się różnią bluszcze domowe od tych ogrodowych?
Praktycznie niczym. Większość może rosnąć w obu tych środowiskach, ale jeśli trzymamy bluszcz przez jakiś czas w domu to musimy postępować z nim delikatnie. Nie wolno go wysadzić do ogrodu na zimę, bo może zmarznąć – zróbmy to dopiero na wiosnę, aby roślina się zaaklimatyzowała. Potem jesień i zimę przetrzyma doskonale.
NASZE BLUSZCZE
W swojej niewielkiej kolekcji mamy trzy gatunki (jeden w dwóch egzemplarzach), choć do końca nie wiemy jak się one nazywają. Do domu radzimy Wam wybierać te o delikatnej strukturze.
Na koniec zapraszamy do poprzednich artykułów oraz na nasz profil na Instagramie:
– Donice, osłonki, pojemniki – użycie i rodzaje,
– TOP 3 rośliny na upały,
– Projektowanie ogrodu – jesienne prace,
– Szorstkowiec fortunego – orient w salonie.
Bardzo przydatny artykuł! Czekamy na więcej. 🙂
Bardzo się cieszymy i dziękujemy za komentarz 🙂
prześliczne wszystkie!🌱
Pięknie dziękujemy i pozdrawiamy 🙂