Rozsada warzyw – zrób to u siebie!

Większość osób posiadających działki, czy ogródki różnej wielkości, część powierzchni poświęca na uprawę warzyw. W większości sadzimy pomidory, ogórki, warzywa bulwiaste oraz przyprawy. Bardzo łatwo można wysiać je u siebie, a potem wysadzić do gruntu, ale pomiędzy tymi czynnościami jest jeszcze jeden proces – rozsada warzyw.

Czym jest rozsadza warzyw i jakie są plusy?

Rozsada warzyw to nic innego jak wysiew i pielęgnacja młodych siewek w domu, szklani lub inspekcie. Takim sposobem możemy zacząć uprawiać właściwie wszystkie warzywa i zioła. Dzięki temu również przyspieszymy nasze przyszłe zbiory i zaoszczędzimy fundusze. Jedna torebeczka nasion kosztuje około 5 złotych. Jest to nieporównywalnie mniej niż flance już odhodowanych egzemplarzy, które mogą kosztować nawet 7-8 złotych za jedną sztukę. A my możemy mieć kilkadziesiąt sztuk za o wiele mniejszą cenę.

Dokładny grafik procesów, które należy wykonać wygląda tak:
– wysiew nasionek zgodnie z ich terminem,
– rozsada siewek, gdy pojawi się pierwsza para listków,
– wysadzenie do gruntu po przymrozkach lub zapewnienie im ochrony przed chłodem.

Jakie warzywa i zioła wybrałyśmy w tym roku?

Na ten sezon wybrałyśmy przede wszystkim uprawę pomidorków koktajlowych (koralików), ale wysiałyśmy również koper włoski „Fenkuł”, tymianek, oregano (inaczej lebiodka) oraz aksamitkę wielkokwiatową „Kilimanjaro”. Warto tu dodać, że aksamitki bardzo się przydają w warzywnikach – zabijają nicienie oraz odstraszają większość szkodników, a do tego niezwykle ładnie wyglądają.

Rozsada warzyw, ale najpierw trzeba je wysiać!

Wszystkie warzywa/zioła, które wybrałyśmy wschodzą dość szybko (kiełkują już po 7 do 14 dni), są łatwe i przyjemne w uprawie. Nasionka najlepiej jest wysiewać w nie za dużych pojemnikach lub paletach, ponieważ na początku nie potrzebują dużo miejsca. Siejemy płytko i możemy to robić już od połowy marca. Niezwykłą radość sprawia patrzenie jak pierwsze kiełki wychodzą spod ziemi. Pamiętajcie o ich podlewaniu tak, aby ziemia nie wyschła, ale też, żeby nie pływały w doniczce.
My pomidorki wysiałyśmy do czterech nie za dużych pojemników, aksamitkę do jednego podłużnego, koper do jednego nie za dużego, a zioła w sumie do kilku małych, aby potem wysadzić je punktowo. Wszystkie bardzo obficie wzeszły, więc teraz możemy zacząć punkt drugi – rozsada warzyw.

Rozsada warzyw – Kiedy jest dobry moment?

Tak jak już wspomniałyśmy pozwalamy rosnąć siewkom aż rozwiną się pierwsze listki – to tyczy się pomidorków, kopru i aksamitki. Jeśli chodzi o tymianek i oregano możemy wysiać je  troszkę rzadziej i do większych doniczek. Gdy miną ostatnie przymrozki wystarczy zwyczajnie przełamać na pół ich bryły i wysadzić wprost do ziemi.
Bez problemu wyczujemy kiedy jest dobry moment, aby została przeprowadzona rozsada warzyw. Siewki staną się bardziej ciemnego koloru, będą silne. Oczywiście nie wszystkie będą się nadawać. My z reguły wybieramy te największe i najładniejsze, gdyż po takich możemy się spodziewać lepszych rezultatów. Dopiero, gdy zostaną nam doniczki (choć rzadko się to zdarza) rozsadzamy też te mniejsze.

Rozsada warzyw – Przygotowanie

Rozsada warzyw w gruncie rzeczy polega na przesadzeniu młodych roślinek do pojedynczych doniczek, aby mogły się samodzielnie rozwijać i nabierać siły. Dlatego, jeśli wysiewaliśmy je do palet, teraz musimy nazbierać wszystkie doniczki, pudełeczka, mogą nawet być opakowania po jogurtach. Przyda nam się również drewniany patyczek do oddzielania roślinek i wsadzania do ziemi.

Zabieramy się do pracy

• Zaczynamy od przygotowania podłoża. Nasza mieszanka składała się z przesianego piasku, ziemi kompostowej i wermikulitu w proporcjach 1:1:1. Takie podłoże musiałyśmy przygotowywać dwa razy, a i tak nie rozsadziłyśmy wszystkich kiełków – zostały jeszcze dwie doniczki z pomidorami.

• Teraz należy delikatnie porozdzielać młode rośliny. Bardzo, bardzo ważne jest, aby nie uszkodzić korzeni. Pal licho urwany listek, ale korzonki są ogromnie ważne. Dobrym sposobem jest podważanie roślinki od dołu, aniżeli ciągnąć za łodyżki – dlatego tutaj przyda nam się patyczek.

• Do nowych doniczek wsypujemy aż nadto ziemi, ponieważ potem i tak osiądzie. Palcem robimy dziurkę na środku do samego spodu i ostrożnie umieszczamy w niej roślinkę. Niezastąpiony patyczek posłuży nam tutaj do prostego umieszczenia korzeni w ziemi.

• Lekko przyciskamy ziemię dookoła roślinki, na koniec podlewamy – I rozsada warzyw wykonana!

Rozsada warzyw – A gdzie postawić doniczki?

Najlepiej by było postawić je na południowym oknie, gdzie będą miały dostęp do dużej ilości słońca. Równie dobrze umieścić je w innym ciepłym miejscu np. w inspekcie, szklarni, czy tak jak my, w kotłowni. Co 2-3 dni należy je lekko podlewać, aby ziemia nie wyschła.

Nasza kotłownia nie jest zbyt duża, dlatego martwiłyśmy się, że nie starczy miejsca na te wszystkie doniczki, bo wyszło ich zaskakująco dużo. Po dostawieniu dodatkowego stolika, który na całe szczęście się zmieścił, zmieściły się również wszystkie doniczki. Mamy tam teraz istną hodowlę!

Kiedy wysadzamy do gruntu?

Tak naprawdę już tydzień po operacji „Rozsada warzyw” młode będą ładnie ukorzenione. Natomiast najbezpieczniej jest wysadzać je do gruntu dopiero po ostatnich przymrozkach, czyli po 15 maja. Możemy to zrobić oczywiście wcześniej, ale wtedy musimy zapewnić im właściwą ochronę przed zimnem. Dobrze się do tego nadadzą tekturowe kartony, agrowłóknina lub większe doniczki, którymi je przykryjemy.

Bardzo polecamy własną rozsadę roślin, jest to wielka frajda i nauka. A na koniec nasze poprzednie artykuły dotyczące warzywnika. Polecamy czytać je w takiej kolejności :
1. Podwyższane rabaty – jak i z czego je zrobić?,
2. Warzywnik po miesiącu,
3. Plony z warzywnika.