W naszych ogrodach rabaty przybierają różne formy. Jedną z takich form może być skalniak. Dziś chcemy się z Wami podzielić tym jak z niczego powstaje coś!
Skalniak – zacznijmy od podstaw
Ogólnie mówi się, że skalniak najlepiej jest tworzyć w miejscach suchych, nieurodzajnych, zawietrznych i niesprzyjających na wyrafinowane rośliny. Dlaczego? Ponieważ jest to forma, która w swoim założeniu zawiera rośliny bardzo odporne i trwałe na warunki atmosferyczne. Właściwy dobór roślin sprawi, że będzie on mało pracochłonny. Oczywiście mówimy o skalniaku w najprostszej postaci.
Skalniak w pigułce
NAJWAŻNIEJSZE PRACE W CIĄGU ROKU: Jeżeli rośliny za bardzo się rozrosną, na wiosnę, trzeba będzie je oczyścić, poprzycinać, zruszyć glebę i wypielić przestrzenie.
STANOWISKO: Wiadomo, że na stanowisku słonecznym/półcienistym większość roślin będzie bardzo dobrze rosła. Natomiast skalniak można założyć w każdym miejscu ogrodu – może być gdzieś z boku ogrodu lub może być w jego centrum.
WODA: Nie, skalniaki są na rośliny mało wymagające i w miejsca trudne w uprawie.
NAWOŻENIE: Niekoniecznie. My nigdy tego nie robiłyśmy. Skalniak zawiera rośliny, które rosną w prawie czystym piasku np. rojniki, rozchodniki, macierzanki.
GLEBA: Najlepiej, żeby była obojętna. Więc na wiosnę można trochę sypnąć nawozem uniwersalnym i tyle.
Nasz proces tworzenia skalniaka
Prawda jest taka, że zachciało nam się nowej rabaty prawie na środku ogrodu i musiałyśmy zdjąć darń. Po upalnym lecie zauważyłyśmy także, że w jednym z rogów ogrodu nic nam nie chce rosnąć. Wypadły nawet marcinki, a mając zapas darni musiałyśmy coś z nią zrobić. Wpadłyśmy na pomysł, żeby stworzyć drugi mini skalniak.
Na sam spód położyłyśmy grubych gałęzi, które na pewno każdy z ogrodników ma – zawsze coś się przytnie – i to zaczęłyśmy przykrywać darnią. Oczywiście układałyśmy ziemią do góry formując delikatny wzgórek. W najwyższym miejscu ma on wysokość najwyżej 60-70 cm. Mając taki właśnie kształt zaczęłyśmy tworzyć jego estetyczną część.
Na samej górze położyliśmy starą karpę, a dokładnie kawał zmurszałego konaru drzewa. Poniżej dwa kamienie, aby dodać finezji. Wyższe partie przysypałyśmy korą sosnową, a najniższą część przysypałyśmy drobnym kamieniem. Natomiast całość od dołu obłożyłyśmy kostką brukową, aby zapobiec osuwaniu się materiału. W takim stanie nasz skalniak był przez 2 tygodnie. W międzyczasie spadł bardzo ulewny deszcz, ale konstrukcja okazała się bardzo masywna, bo nic nie spłynęło.
Jakie mamy rośliny w naszym skalniaku?
Po jakichś 3 tygodniach – chrzcie bojowym – zaczęłyśmy obsadzać go roślinami. Oczywiście wszystkie sadzonki pozyskałyśmy z reszty naszych roślin, które pięknie się rozrastały.
Są to m.in. 3 rodzaje rojników, 1 rozchodnik, różowy floks Douglasa, biały goździk siny. Następnie posadziłyśmy niskie rośliny cebulowe: puszkinię białą, białe krokusy botaniczne, różowe tulipany botaniczne, żagwin – wszystkie są niziutkie i idealnie pasują do klimatu skalniaka.
Czekamy na wiosnę, gdy rośliny będą się rozrastać, ale już teraz widzimy, że wszystkie się przyjęły. Jako zabieg tymczasowy, żeby nasz skalniak nie wyglądał zbyt smutno, wzdłuż obrzeża z kostki posadziłyśmy aksamitkę. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku zakwitnie, bo ma już pączki.
A właściwie to dlaczego warto mieć u siebie skalniak?
Przede wszystkim jest to forma, która zawiera różne wysokości, różne faktury i materiały. Można zrobić skalniak czysto kamienisty, taki ze starych karp lub tak jak my to zrobiłyśmy połączyć to. Właśnie tutaj mogą się znaleźć sukulenty, niskie rośliny cebulowe, okrywowe i inne tego typu. Przede wszystkim jest to założenie ogrodnicze, do którego nie potrzeba dużo materiałów. Właściwie jest to wykorzystanie własnych roślin, zbędnych materiałów i zagospodarowanie trudnego miejsca. Reszta należy do natury.
Na koniec mamy do Was pytanie: Jaka jest Wasza ulubiona forma ogrodnicza? Rabata, wrzosowisko, skalniak czy może jeszcze inne?
Poniżej zapraszamy też do naszych poprzednich artykułów oraz na Instagrama:
– Ćma bukszpanowa – ewolucja szkodnika,
– Jeżówka – uprawa, wymagania,
– Rośliny z in-vitro,
– Lilie drzewiaste – królewskie kwiaty.
Droga Autorko !
Bardzo ciekawy temat , wspaniale ujęty. Cenne wskazówki dla początkujących!Brawo po trzykroć! Już niebawem biorę się do pracy !
Pozdrawiam serdecznie jak zawsze,
Ewelina.
Ogromnie dziękujemy za tak miłe słowa! Powodzenia!
Pozdrawiamy serdecznie 🙂