Ogród składa się nie tylko z pięknych roślin i dużych drzew. Całą jego istotą są przeróżne stworzonka, które do niego zaglądają. Jednymi z najbardziej pożądanych są właśnie motyle! Piękne, delikatne i nieuchwytne, żyją bardzo krótko. Na świecie jest ich około 150 tysięcy gatunków, z czego w Polsce mamy ich ponad 3 tysiące. W dzisiejszym artykule przedstawimy wam trzy rośliny, które mają za cel zwabienie motyli do naszego ogrodu. Idzie im bardzo dobrze.
MOTYLE PRZEDE WSZYSTKIM KOCHAJĄ LAWENDĘ WĄSKOLISTNĄ
Pomyślałyśmy sobie, że dobrze by było mieć lawendę w ogrodzie, dlatego dwa lata temu kupiłyśmy torebkę nasion. Podeszłyśmy do tego trochę na zasadzie ”zobaczymy co z tego będzie”. Efektu od razu nie ma, ponieważ jest to roślina, którą najpierw wysiewamy na rozsadnik (do gruntu – my wysiałyśmy na krawędzi warzywnika), a dopiero w następnym roku sadzimy ją na stałe miejsce. Część nasion z rozsadnika po pewnym czasie wykiełkowała. Gdy przyszła zima przykryłyśmy je profilaktycznie gałązkami igliwia, ponieważ były jeszcze malutkie. Na wiosnę okazało się, że całkiem dobrze przezimowały. Potem rozpikowałyśmy je do klombu wokół wiązu holenderskiego o żółtocytrynowym wybarwieniu liści. Wszystkie pięknie się przyjęły, urosły i zakwitły.
PIELĘGNACJA LAWENDY:
Potrzebuje cięcia dwa razy w roku. Raz po kwitnieniu ścinamy kwiaty i drugi na wiosnę (marzec) dodatkowo ścinamy kształtując półokrągłe krzewinki. Może rosnąć nawet w suchej glebie, toleruje susze i ubogie podłoże – nawet lepiej jej w piaszczystej ziemi. Jest roślinką miododajną i od momentu zakwitnięcia, aż do końca lata wabi wszelkie owady. Nie wspominając już o pięknym zapachu!
Lawenda na właściwym miejscu rośnie u nas już drugi rok. Właściwie teraz już nie widać ziemi, stworzyła ogromne poduchy.
Owadów jest tak dużo, że specjalnie dla was nagrałyśmy to co się dzieje na lawendzie w dzień, gdy są na niej motyle oraz pod wieczór, gdy urzędują na niej ćmy:
Jak możemy wykorzystać lawendę?
Pod koniec kwitnienia część jeszcze kwitnących pędów możemy ściąć i ususzyć w pełnym słońcu. Tak wysuszone nasiona pięknie dają się obsypać, dzięki temu łatwo wypełnimy nimi woreczki, które będą służyły jako woreczki zapachowe. Możemy je umieścić w szafach lub przywiązać do klamek od drzwi albo – tak jak my – powiesić gdzie tylko się da. Co jakiś czas warto je potrzeć, dzięki czemu będą uwalniać swój aromatyczny zapach.
PODOBNO WORECZKI MIĘDLONE CO JAKIŚ CZAS POTRAFIĄ DO 3 LAT UWALNIAĆ SWOJE OLEJKI ETERYCZNE!
DRUGĄ ROŚLINĄ LUBIANĄ PRZEZ MOTYLE JEST LIATRA
Pierwsze egzemplarze kupiłyśmy – dwie różowe oraz białą. Liatra rozrasta się przez przyrost cebul, ponieważ jest to roślina cebulowa. Ze względu na to co jakiś czas należy je rozsadzać, ponieważ mogą karleć i rosnąć jedna na drugiej przez co nie będą tak okazałe. Doskonale nadają się do ożywienia nasadzeń z nie za wysokimi trawami lub jukami. Dokładnie tak rosną u nas.
Ich najbardziej charakterystyczną cechą jest to, że zaczynają kwitnąć od czubka kwiatostanu podczas, gdy inne rośliny kwitną ”od dołu”. Rosną w każdej glebie ogrodowej, również dobrze znoszą dłużej trwające okresy suszy. Na zimę nie musimy wykopywać cebulek –zimują w ziemi. Nawet nieścięte na jesieni kwiatostany, w zimie mogą zdobić nasz ogród, gdy pokryje je szron lub śnieg. My część ścinamy, ale te najładniejsze zostawiamy jak przekwitną, gdy szykujemy ogród do zimy. Natomiast przez całe lato są stołówką dla całych mas motyli i bączków.
Na naszych liatrach też dużo się dzieje. Najczęściej rano oraz po południu. Sami zobaczcie:
MOTYLI KWIAT, CZYLI BUDLEJA
Od niedawna mamy kilka egzemplarzy budlei, które są ulubioną rośliną córki Maryli. Jest to krzew intensywnie pachnący, nie za wysoki, którego każda gałązka zakończona jest kiścią kwiatostanów. Umiejętnie ścięty – po przekwitnięciu – pęd wypuszcza nowe kwiatostany, tym sposobem krzew kwitnie aż do jesieni.
Nie musimy się martwić, że w zimie budleja przemarznie. A to dlatego, że na wiosnę, mniej więcej w marcu, i tak musimy ją niziutko przyciąć, ponieważ kwitnie obficie na tegorocznych pędach. Co roku z karpy wypuszcza nowe, piękne pędy, na których pojawiają się kwiatostany.
Rosną w każdej glebie a wody potrzebują umiarkowanie – nie za suszyć, ale również nie przelać. Każda z roślin musi być na wiosnę nawożona. Jeśli nie kompostem, to nawozami ze sklepów ogrodniczych.
Jakie motyle nas odwiedzają?
- Rusałka pawik
2. Rusałka pokrzywnik
3. Rusałka admirał
4. Rusałka ceik
5. Dostojka (perłowiec) malinowiec
6. Strzępotek ruczajnik
7. Skalnik driada
8. Rusałka kratkowiec, forma letnia
9. Polowiec szachownica
10. Listkowiec (latolistek) cytrynek
11. Bielinek rzepnik
Trudno nam powiedzieć czy tylko w naszej okolicy, ale w tym roku tylko na wiosnę przyleciały do nas pszczoły. Był to okres gdy kwitły wiśnia, czereśnia oraz ciemierniki. Obecnie praktycznie ich nie ma, są tylko motyle, bączki i osy. Zastanawiamy się dlaczego… Czy tak jest skażone środowisko, gdzieś stosuje się silne nawozy czy może środki przeciw komarom? Nie mamy na to odpowiedzi, ale jest to niepokojące.
Na koniec chcemy was gorąco zachęcić do zajrzenia na resztę naszych artykułów! Szczególnie polecamy te o Różach, Topiarach, Irysach oraz do przeczytania o historii pewnego Czosnku Olbrzymiego 🙂