Dokładnie 7 maja pokazałyśmy wam pomysł na podwyższane rabaty. Za to dziś, gdy minął miesiąc przedstawimy wyniki naszych starań o dorodne zbiory. W tym artykule zobaczycie cały nasz warzywnik, w którym już zaczyna się dziać!
WARZYWNIK: PODWYŻSZANE RABATY
Jak tylko patrzymy na nasze podwyższane rabaty od razu w oczy rzuca się szpinak. Urósł nam niezwykle duży i wysoki. Same jesteśmy w szoku, że jest go tak dużo a to tylko 4 rzędy. Dziś stwierdziłyśmy, że musimy go już wyrwać i coś pysznego z niego przyrządzić.
Pamiętajcie: gdy widzicie, że szpinak szykuje się do kwitnienia to trzeba go koniecznie zebrać, ponieważ nie będzie smaczny – starzeje się i robi się twardy. Dlatego najlepiej zbierać go jeszcze wcześniej.
Razem ze szpinakiem w tej rabacie mamy jeszcze kilka warzyw. Bardzo duże liście kabaczka oraz różnych rodzajów dyń wzajemnie się przeplatają. Można je pomylić, ale warto zapamiętać jedną właściwość: liście kabaczka mają białe naloty na sobie, za to liście dyni ozdobnej są pięknie zielone. Po drugiej stronie szpinaku są dwa rzędy buraka naciowy.
Na jednym końcu grządki mamy piękne ogórki – są 4 krzaczki. Choć jeden z nich przemarzł nam jeszcze na początku to reszta z nich przetrwała i ma przepiękne zawiązki.
Tak samo pomidory w doniczkach mają już zawiązki! Poza pomidorami w doniczkach posadziłyśmy jeszcze takie, które rosną w ziemi. Każdy z nich dostał swoją podpórkę, ponieważ jest to odmiana takowej potrzebująca. W sumie jest ich aż 8 krzaczków.
Niezwykle satysfakcjonujące jest, gdy nasz warzywnik zaczyna wyglądać okazale!
Jeszcze przed pomidorami rośnie kilka rabarbarów. Wyglądają niesamowicie ze swoimi czerwonymi łodygami.
Drugi koniec rabaty jest ”zasiedlony” przez pora, selera oraz sałatę. Jesteśmy na prawdę zachwycone, jak z takich małych sadzoneczek pory i selery stały się już całkiem spore i piękne. Za to sałata już jest wykorzystywana do kanapek oraz wszelkiego rodzaju sałatek domowych. Jej piękno idzie w parze ze wspaniałym smakiem.
KAŻDY KONIECZNIE POWINIEN MIEĆ WARZYWNIK W SWOIM OGRODZIE!
I tak oto możemy przejść do pokazania wam naszej drugiej skrzyni, w której rosną: kukurydza, żółta fasolka szybkorosnąca oraz fioletowa fasolka, obie szparagowe. Tak jak w przypadku reszty pięknie wyrosły.
Ostatnią z naszych podwyższanych rabat zamieszkują pietruszka karbowana i koperek, które zasadziłyśmy o tydzień później i właśnie teraz wykiełkowały. Potrzebują 3 tygodni na wykiełkowanie.
NASZ WIGWAM!
Niektórych może zadziwić konstrukcja, która znajduje się na samym początku i środku warzywnika. Powstała dzięki Maryli, która sprytnie powbijała do ziemi pręty/kije i oparła je na pozostałości choinki. Następnie równo okręciła owe kije sznurkiem. Jest to prosty i bardzo ciekawy sposób na zorganizowanie podpory pod warzywa pnące. Nas popchnął do tego fakt, że w sklepach nic nie mogłyśmy wybrać, ponieważ albo sprzęty były niestabilne albo zwyczajnie nam się nie podobały. Teraz nie wyobrażamy sobie nic innego na tym miejscu. Ale pewnie zapytacie cóż mogłyśmy tam posadzić! Jest to miejsce specjalnie przygotowane na groszek cukrowy oraz ozdobną fasolkę pnącą (zakwitnie na czerwono). Z ziemi już wyszły kiełki, a dzięki sznurkom będą mogły bardzo prosto piąć się do góry.
Dodatkowo obok rośnie sobie melissa.
WARZYWNIK: PRZYPRAWY
W tym samym miejscu od zawsze rosną nasze przyprawy jak np. lubczyk, pietruszka karbowana czy szczypiorek.
ALE W NASZYM WARZYWNIKU MAMY RÓWNIEŻ TROCHĘ OWOCÓW!
Największe są dwa krzaki borówki. Warto pamiętać, że trzeba sadzić minimum dwie obok siebie, ponieważ dzięki temu krzewy wzajemnie się zapylają. Borówki są z nami już bardzo długo i powoli się starzeją. Dlatego postanowiłyśmy, że w tym roku dosadzimy do nich jeszcze jedną – młodą – na wypadek, gdyby jedna nam wypadła. Mamy jednak nadzieję, że nic takiego nie będzie miało miejsca.
Obok bardzo swobodnie rośnie czarna porzeczka oraz agrest. Oba mają już w tym momencie całkiem sporo młodych owoców. Już teraz buszują w nich wróble, ale może zostanie też coś dla nas. Trzymajcie kciuki!
1. Porzeczka
2. Agrest
Natomiast pod borówkami dumnie rosną sobie truskawki, które musiałyśmy trochę ograniczyć i niektóre z nich wyrwać. Miałyśmy ich za dużo, ale teraz mają się świetnie.
WARZYWNIK: NIESPODZIANKI W OGRODZIE
Niesamowitą rzeczą w naszym ogrodzie są poziomki. Choć nigdy ich nie sadziłyśmy same wybrały nasz ogród do jakże dużego zajęcia małej przestrzeni. Wyrosły od razu przy wjeździe na posesję i to pod tują… Miejsca mają tam naprawdę niewiele. Szczerze to nie do końca wiemy jakim cudem jest ich tak dużo, ale co roku kwitną i owocują.
Drugą niesamowitością jest mięta, która rośnie pomiędzy kostką a schodkami. Jest to dokładnie mięta pieprzowa i rok w rok wyrasta właśnie tam. Choć mamy ją jeszcze w gazonach za skalnikiem naszym zdaniem najlepiej prezentuje się właśnie przy schodach.
Natomiast jeśli jesteśmy już przy mięcie w jednym z gazonów mamy również miętę cytrynową. Na razie jest jej mało, ale jesteśmy dobrej myśli.
Na koniec chcemy was gorrrąco zachęcić do pozostawienia po sobie śladu w formie komentarza! Dziękujemy wszystkim, że z nami jesteście i odwiedzacie nas na blogu 🙂
Jeśli jesteście ciekawi, jak samemu wykonać Podwyższane rabaty zachęcamy do odwiedzenia poprzedniego postu, ale również kilku innych np. o Hortensji bukietowej „Limelight” oraz Jak dokarmiać ptaki.
Piękny❤️
Wow! Jestem pod wrażeniem! 🤩
Podziwiam Was wspaniałe Kobiety! 😍 i czekam na kolejne posty!!! ☺️
Ogromnie dziękujemy za komentarz i takie piękne słowa! Posty w każdą sobotę ☺️ Serdecznie zapraszamy do śledzenia bloga❤️