Tegoroczna zima zaczęła się późno i długo było ciepło. Mimo to późniejsze obfite opady śniegu oraz stosunkowo niska temperatura sprawiły, że nasz trawnik okazał się bardzo zniszczony. W związku z tym potrzebował niezwykle intensywnej odnowy. Wilgotna, bardzo długa i ciepła jesień również zrobiła swoje. Sprawiła, że pojawił się bardzo duży mech na trawniku, z którym postanowiłyśmy wszcząć walkę. Gdy tylko podłoże trawnika przeschło przystąpiłyśmy do wertykulacji….