Będąc w trzecim kwartale roku wszyscy powracamy myślą do pierwszych wiosennych dni zwiastujących nadchodzące ciepło. Gdy wszystko zmienia swoją szatę na jesienną, wypatrujemy wszystkich oznak zieleni lub koloru. Pięknym akcentem w ogrodzie może okazać się zimowit jesienny, czyli krokus jesieni!
Zimowit jesienny – Mała charakterystyka
Zimowit jesienny to roślina cebulowa, która występuje w Europie. W Polsce najczęściej jest spotykana na południu, gdzie naturalnie rośnie w niższych partiach gór. Roślina ta może osiągać nawet do 30-centymetrów wysokości. Na wiosnę pojawiają się obfite, mięsiste liście, a na przełomie lata i jesieni widoczne są kwiaty. Ich pokrój jest bardzo podobny do krokusów z tym, że zimowit jest o wiele większy. Najbardziej znanym kolorem, w którym występują, jest piękny fioletowy/lila róż odcień, rzadziej spotykane są białe. Sercem zimowita są piękne, duże cebulki, z których może wyjść do 3 pędów kwiatowych.
Zimowit jesienny – Wymagania
ZIEMIA: nie jest zbytnio wymagający, ale ziemia powinna zmierzać w kierunku gliniastej.
STANOWISKO: słoneczne do półcienistego.
WODA: my specjalnie go nie podlewamy, tylko tyle co na cały skalniak. Jest wytrzymały na suszę.
NAWOŻENIE: jedynie za wiosnę podsypałyśmy kompostem, jak wszystko w ogrodzie.
ZIMOWANIE: zimuje bez problemu, nie trzeba okrywać.
TRUJĄCY: niestety tak, natomiast tylko w momencie zjedzenia. Należy jednak uważać, bo liście można pomylić z czosnkiem niedźwiedzim.
Kiedy sadzić zimowity?
Dwa lata temu na bazarze zwróciłyśmy uwagę na piękne, dorodne cebulki. Wtedy odkryłyśmy tę wyjątkową roślinę. Opieka nad nią jest zaskakująco prosta. Do gruntu wysadza się ją już w sierpniu, ponieważ w miesiąc później pojawiają się kwiaty. Cebulki mogą być wielkości nawet średniego buraka, więc należy pamiętać, że sadzimy je na głębokości trzykrotności wielkości cebulki. W naszym przypadku było to około 12-centymetrów. Oczywiście od wielkości i stanu cebulki zależy jakość kwiatów. Nam udało się wybrać ładne. Najpierw wysadziłyśmy dwie, a w tym roku dołączyły do nich kolejne dwie. Wyglądają jakby było ich około 10-ciu.
Przesadzanie
Z tego co zauważyłyśmy przesadzanie nie jest potrzebne i nie wykonywałyśmy tego zabiegu. Zimowit sam dobrze się rozrasta i na razie nie wyradza. Natomiast jeśli chcemy mu zmienić miejsce, bo na przykład mamy inną koncepcję aranżacyjną, powinno się do tego przystąpić po przekwitnięciu liści.
Co z zimowitem zimą i na wiosnę?
Zimowit jest całkowicie mrozoodporny. Dlatego po przekwitnięciu zostawiamy cebulki w ziemi, nie wymagają też okrycia. W maju możemy się spodziewać wzrostu obfitych, pięknych liści. To jest czas, gdy rozrasta się cebula – tworzą się cebulki przybyszowe. Liście utrzymują się od maja do czerwca. Następnie żółkną i usychają. My zostawiamy je najdłużej jak to jest możliwe zbierając je ręcznie, gdy same odłączą się od cebulek. Można również zmiąć je w ręku i rozsypać dookoła – będzie to naturalne wzbogacenie gleby. Potem zostaje czekać na kwiaty, a uwierzcie, że jest na co!
Nie wiecie z czym skomponować zimowita?
Jest to roślina niezwykle plastyczna. Oczywiście najlepiej będzie się prezentowała na rabacie „solo”, ale można ją obsadzić dookoła niskimi trawami, sukulentami lub po prostu obłożyć kamieniami. Nie ma też problemu z zagospodarowaniem pustej przestrzeni, gdy czekamy na kwiaty. Ze względu na głębokie wsadzanie cebul do ziemi nad nimi możemy posadzić również takie rośliny jednoroczne jak np. begonię wiecznie kwitnącą, lwie paszcze lub lobelię. Jeśli nie chcemy nic sadzić można postawić również doniczkę, którą w czasie wypuszczania pędów odstawimy.
Zimowit jesienny – Nasza galeria
Jesteśmy niezwykle zadowolone z tej rośliny. Przy małym nakładzie pracy rośnie zachwycająco i obficie kwitnie. Jest unikatowym okazem na naszym skalniaku. Myślimy o dokupieniu odmiany dubeltowej.
Na koniec zapraszamy do naszych poprzednich artykułów:
– Oświetlenie ogrodowe – Poradnik,
– Hibiskus bagienny – wszystko o uprawie,
– Pomidory – własna uprawa.
Witam serdecznie,
Jak zawsze z wielkim zainteresowaniem przeczytałam wspaniałe porady , wskazówki…
Piękne zdjęcia dopełniają całości .
Dziękuję za tak cenną wiedzę na temat zimowita jesiennego.
Pozdrawiam i czekam na dalsze artykuły !
Ewelina
Ogromnie dziękujemy! Nie spoczniemy w dostarczaniu nowych materiałów!
Pozdrawiamy serdecznie i przesyłamy gorące uściski 🙂