Skip to content
Menu
Ogród Maryli Blog
  • O blogu
  • Portrety roślin
  • Zrób to sam!
  • Instagram
  • Kontakt
Ogród Maryli Blog
Męczennica

Męczennica błękitna – wszystko o uprawie

Opublikowano 6 maja 20235 maja 2023

Szukając rośliny oryginalnej, dzięki której nabyłybyśmy nowych umiejętności i nowej wiedzy dotarłyśmy do gorących lasów Brazylii. To tam pnie się piękna męczennica, która w Polsce jest rzadkością. Przeczytajcie o naszych doświadczeniach związanych z jej uprawą.

Męczennica

Męczennica błękitna – Mała charakterystyka

Inaczej jest nazywana męczennicą modrą lub zwyczajną. Jak już wspomniałyśmy pochodzi z lasów dalekiej Brazylii i Argentyny, rośnie jako krzewiaste pnącze. W swoich naturalnych warunkach może osiągać rozmiary nawet do 10 metrów. U nas męczennica dorasta jedynie do 3 metrów pokrywając się wieloma zielonymi liśćmi oraz cudownymi kwiatami. W oryginalnej odmianie są niebieskie, lecz widziałyśmy takie o kwiatach różowych lub czerwonych. Ich budowa jest niesamowita, wręcz mistyczna. Od dołu okolone są zieloną osłonką w formie małych listków. Kolejny krąg tworzą pręciki w kolorze niebieskim, aby na samym środku zaprezentować nam dwa rodzaje pręcików: 5 jaśniejszych od spodu i 3 górne, które są ciemniejsze. Roślina rodzi okrągłe owoce praktycznie po każdym kwitnącym kwiecie.

Pąk męczennicy
Pąk męczennicy
Męczennica: liść i wąsy czepne
Liść i wąsy czepne
Owoce męczennicy
Owoce

W budowie jej kwiatu dopatrzono się odniesienia do męki Chrystusa. Dlatego często nazywa się ją kwiatem męki Chrystusa lub kwiatem pasyjnym. Postrzępione części uznano za koronę cierniową, błękit i biel za symbol nieba, trzy pręciki za trzy gwoździe, wąsy czepne za bicze, zalążnia i dno kwiatu za świętego Graala, zaś liście miały uosabiać ręce wrogów i włócznie. Gdy w takiej formie spojrzymy na kwiat męczennicy rzeczywiście ta analiza nabiera sensu, lecz na pewno kwiat nie kierował się tym w swojej ewolucji. Natura jest pełna niesamowitości, które możemy dostrzec swoim okiem.

Męczennica
Kwiat męczennicy

Męczennica – Wymagania

GLEBA: lubi glebę żyzną, z odrobiną piasku.
STANOWISKO:
absolutnie słoneczne i gorące.
WODA:
lubi wilgoć i wodę, ale trzeba uważać, żeby jej nie przelać.
NAWOŻENIE:
zawsze dobrze jej zrobi podsypanie własnym kompostem.

Męczennica
Męczennica

Krótka historia naszej męczennicy

Absolutnie nie jest to roślina tak popularna jak np. pelargonie lub petunie. Również rzadko można ją spotkać w sklepach ogrodniczych, a jeśli już ją dostaniemy są to sadzonki holenderskie. Na naszą polowałyśmy dość długo – dopiero w zeszłym roku ją zdobyłyśmy. Ostatecznie trafiłyśmy właśnie zagraniczną sadzonkę, która bardzo długo asymilowała się do nowych warunków. Posadziłyśmy ją w doniczce, jako mały eksperyment. Dostała swoje podpory, a my uzbroiłyśmy się w cierpliwość. Rosła bardzo ładnie, lecz była dość anemiczna. A jaka była nasza radość, gdy w końcu wypuściła kwiat, potem drugi i trzeci! Byłyśmy jednak trochę zaskoczone, bo nie zakwitły one na raz, ale po kolei. Natomiast owoce lekko nas rozczarowały, ponieważ przed dojrzeniem odpadały, będąc puste w środku – zobaczymy jakie będą w tym roku. Pod koniec lata pięknie przebarwiła się na piękny żółty kolor.

Sadzenie męczennicy
Tak sadziłyśmy ją w zeszłym roku.
Pierwsza podpora
Najpierw dostała małą podporę.
Druga podpora
Gdy już podrosła, dostała swój własny stelaż.

Czy męczennica zimuje w naszym klimacie?

Kupując męczennicę dowiedziałyśmy się, że w naszym klimacie jest to roślina jednoroczna. Natomiast chęć zdobycia większej ilości informacji była silniejsza. Wertując liczne magazyny i strony internetowe dotarłyśmy do informacji, że jest ona byliną, którą można zimować w domu tak samo jak np. bielunia. Dlatego pod koniec, wraz z resztą roślin, trafiła do garażu. Ścięłyśmy ją na wysokość 30 centymetrów i przykrywałyśmy bawełnianym materiałem, gdy było zimniej. W końcu lutego rośliny przeniosłyśmy do domu, do kotłowni, i zaczęłyśmy umiarkowane podlewanie. Męczennica od razu puściła piękne, młode pędy, które dość szybko rosły. Teraz, po dwóch miesiącach, wyniosłyśmy ją na taras, gdzie przygotowuje się do kwitnienia. Taki eksperyment dowodzi, że nie wszystkie rośliny, które kupujemy jako jednoroczne, faktycznie takimi są. Nasza męczennica, po takim zimowaniu, już teraz jest o wiele grubsza i mocniejsza. Mamy nadzieję, że będzie równie pięknie kwitła.

Męczennica po zimie
Męczennica po zimowaniu.
Liście

PONIŻEJ MAŁA GALERIA:

Męczennica
Męczennica
Męczennica
Męczennica
Męczennica
Męczennica
Męczennica
Męczennica

Na koniec zapraszamy do naszych poprzednich artykułów:
– Lawenda wąskolistna – roślina gorącego lata,
– Prymule, czyli pierwiosnki – oznaka wiosny!,
– Krokusy – wymagania, uprawa, przesadzanie,
– Rośliny doniczkowe po zimowaniu.

10 komentarzy do “Męczennica błękitna – wszystko o uprawie”

  1. Sąsiadka pisze:
    6 maja 2023 o 14:02

    Piękna roślina, nigdy o niej nie słyszałam. Dziękuję za cenne informacje. Pozdrawiam serdecznie 🍀.

    Odpowiedz
    1. Dominika Marzec pisze:
      7 maja 2023 o 21:25

      Roślina jest na prawdę cudowna i bardzo się cieszymy z efektów jej zimowania. Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy! 🙂

      Odpowiedz
  2. ot tak pisze:
    17 maja 2023 o 20:34

    moje przezimowały bez dodatkowych zabezpieczeń, w bardzo chłodnym, ale nie całkowicie ciemnym pomieszczeniu – dwie malutkie doniczki p9 , niezbyt rozgałęzione sadzonki: ok 30-40 cm badylki. Nawet liście przetrwały. Póki co nie mam czasu przesadzić, choć to najwyższa pora.
    Ale za to Cassandra już od jakiegoś czasu w ziemi (tegoroczna 'nowinka’) – trochę się boję (refleksja poniewczasie), że będzie parząca 😮
    A męczennice na blogowych fotkach cudne tu są . No i znowu są owocniki! – podobno trzeba mieć parę roślinek, żeby owocowały, tak?

    Odpowiedz
    1. Dominika Marzec pisze:
      18 maja 2023 o 17:31

      Dziękujemy za miłe słowa i cieszymy się, że Twoje też przezimowały. Szczerze, to nie planujemy mieć (na razie) drugiego egzemplarza. Bardzo prawdopodobne, że tak jak borówki czy dławisz muszą rosnąć w parze – zobaczymy jeszcze w tym roku jakie będzie jej owocowanie.
      Powojnik Cassandra nie jest parzący (odpisałyśmy Ci w komentarzu w tamtym artykule, zerknij tam) 🙂
      Pozdrawiamy serdecznie!

      Odpowiedz
  3. Dawid pisze:
    5 sierpnia 2023 o 14:22

    Ja mam jedną doniczke na parapecie i daje owoce bez problemu

    Odpowiedz
    1. Dominika Marzec pisze:
      7 sierpnia 2023 o 18:36

      Hmmm, może musimy poczekać… Dziękujemy za informację 🙂
      Pozdrawiamy!

      Odpowiedz
  4. Jaro pisze:
    25 sierpnia 2023 o 01:41

    Nie ma najmniejszego kłopotu z orzezimowaniem passiflory w mieszkaniu, na jasnym parapecie. Daje to o tyle lepszy efekt, że po zimie Nie zbiera się długo do życia, jak po pobycie w zimnym pomieszczeniu.

    Odpowiedz
    1. Dominika Marzec pisze:
      27 sierpnia 2023 o 18:03

      Dziękujemy za to spostrzeżenie!
      Pozdrawiamy serdecznie 🙂

      Odpowiedz
  5. Alfreda pisze:
    28 lipca 2024 o 14:17

    Moja rosła w gruncie. Na zimę obcięłam i korzeń przykryłam liściami. Na wiosnę wypuściła nowe pędy i jest olbrzymia. Oczywiście kwitnie. W ubiegłym roku nie zawiązała owoców.

    Odpowiedz
    1. Dominika Marzec pisze:
      1 sierpnia 2024 o 12:52

      A to ciekawe! Dziękujemy za komentarz 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Oczko wodne – Czyszczenie to nic trudnego!
  • Rzeżucha – Zdążyć do Wielkanocy!
  • Siew zimowy – prosty poradnik!
  • Storczyki „Cambria” – zabawa w rozmnażanie!
  • Choinka – Ubierz ją z nami!

Najnowsze komentarze

  • Dominika Marzec - Ciemierniki – kwitnienie, nawożenie, uprawa
  • Dominika Marzec - Ciemierniki – kwitnienie, nawożenie, uprawa
  • Beata - Ciemierniki – kwitnienie, nawożenie, uprawa
  • Danuta - Ciemierniki – kwitnienie, nawożenie, uprawa
  • Dominika Marzec - Choinka – Ubierz ją z nami!

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Portrety roślin
  • Zrób to sam!

Archiwa

  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • luty 2025
  • grudzień 2024
  • listopad 2024
  • październik 2024
  • wrzesień 2024
  • sierpień 2024
  • lipiec 2024
  • czerwiec 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • styczeń 2024
  • grudzień 2023
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020

Tagi

begonia berberys budleja budleje bukszpany ciemierniki dalie diy DIY ogród drzewa Fuksja funkie Hortensja jesienne prace jesienne rośliny jesień jesień w ogrodzie Koleus kompozycje niecierpek ogrodowe diy pelargonia pomidor porady porady dla początkujących ogrodników porady ogrodnicze Powojnik pszczoły rabata rośliny rośliny cebulowe rośliny dla zapracowanych rośliny doniczkowe róże skalniak sukulenty szkodniki trawy tulipany warzywa warzywnik wiosna zima Ćma bukszpanowa święta

Polecamy:

nigdymlodsza.blog
Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved

ogrodmaryli.blog
Wykorzystywanie publikowanych treści i zdjęć we fragmentach lub w całości, bez zgody autora - zabronione.
wawerski.pl
©2025 Ogród Maryli Blog | Powered by SuperbThemes & WordPress