Po długiej przerwie witamy Was wszystkich na naszym blogu – tych, którzy byli oraz naszych nowych czytelników. Tak jak przyroda pomału budzi się do życia, tak i my możemy ogłosić rozpoczęcie nowego sezonu na blogu. W ogrodzie na pewno każdy z nas pracuje już od pewnego czasu; grabimy, przycinamy gałęzie lub obcinamy drzewa (jak w naszym przypadku). Umożliwiły nam to dodatnie temperatury, które utrzymują się od dłuższego czasu oraz fakt, że przedwiośnie w ogrodzie rozpoczęło się na dobre.

Przedwiośnie w ogrodzie – Co do tej pory zrobiłyśmy?
Za sobą mamy już sporą część tzw. prac niewidocznych. Wygrabiłyśmy większość rabat po zimie i poprawiłyśmy ich obramowania. Mamy za sobą również wycięcie głogu, który niestety mało kwitł zasłaniając duża część roślin oraz leszczyny. Utworzyła ona teraz niesamowitą rzeźbę, którą mamy plan wypełnić nowym powojnikiem.


Przedwiośnie w ogrodzie – Cięcie roślin
- Derenie – nasze okazy są dosyć młode, ponieważ mają 2 lata. Jednak tniemy je inaczej, mając inne zamiary. Ten o czerwonych pędach tniemy krótko, aby przy odbijaniu jego pędy pięknie się wybarwiły. Natomiast odmianę z białymi obrzeżami na liściach przycinamy na wysokość do 20 cm w celu jego zagęszczenia.


- Pęcherznice i berberysy – w przypadku obu gatunków wycinałyśmy również tylko te najstarsze pędy, czyli odmładzałyśmy je. Dodatkowo berberysy po przycięciu odwdzięczają się pięknie wybarwionymi liśćmi, więc warto to zrobić.


- Powojniki – gdy zabrałyśmy się do pracy przy nich od razu sobie pomyślałyśmy: „Tak, przedwiośnie w ogrodzie już się zaczęło”. Oczywiście zabiegiem pielęgnacyjnym na wiosnę jest przycięcie zeszłorocznych pędów – w przypadku naszych powojników, które kwitną latem: Jackmanii, Violetta, Nike. Przycinamy je bardzo krótko.


Podczas prac zauważyłyśmy, że na pędach już licznie zawiązały się sporych rozmiarów pączki. Stwierdziłyśmy, że grzechem by było je zmarnować i spróbowałyśmy je ukorzenić. Posłużył nam do tego specjalny ukorzeniacz, który swoją drogą też testowałyśmy, marki Agrecol. Z tego co już zauważyłyśmy młode szczepki bardzo ładnie się przyjęły. Pozostaje nam tylko jeszcze poczekać i wysadzić je na nowe miejsca na ogrodzie.






- Hortensje – z wielkim bólem serca musiałyśmy pożegnać się z pięknie zasuszonymi kwiatami Hortensji krzewiastej „Anabelle”. Był to jednak zabieg konieczny z powodu wichur, jakie miały miejsce. Oszczędziło nam to potem grabienia trawnika.

Pozostałe hortensje również przycięłyśmy i są gotowe do wzrostu.



Przedwiośnie w ogrodzie – WAŻNE DLA OGRODNIKA:
Ponieważ jesteśmy w 1 kwadrze fazy księżyca raczej nie wskazane jest cięcie drzew i krzewów, bo mogą zwiększyć wyciek soków. Ale za to jest to doskonały okres na sadzenie, przesadzanie, ukorzenianie i siew niektórych nasion.
Pamiętacie nasz artykuł o biodynamice o ogrodzie? Jeżeli nie, koniecznie musicie go przeczytać – kliknijcie i przenieście się do tego artykułu.

Nasze ukorzenianie/rozmnażanie roślin, które będą zdobiły ogród w skrzynkach, zaczęłyśmy już w połowie lutego. Dzięki temu już teraz są pięknie ukorzenione i gotowe do wysadzania w nowe doniczki. Jak co roku robimy to trochę wcześniej, aby zakwitły, gdy przedwiośnie w ogrodzie jeszcze się rozbudza. Oczywiście, jeśli zrobicie to teraz zdążą zakwitnąć do wiosny 🙂





PIERWSZE OZNAKI WIOSNY
Niesamowitym uczuciem było usłyszeć pierwszy śpiew szpaków 21 lutego, dało nam to dużo motywacji do prac na ogrodzie, ponieważ teraz śpiewają nam z góry. Tulipany pomału pną się do góry a ich wielkość jest już teraz niesamowita. Z naszego doświadczenia wynika, że wszystkie cebulowe (tulipany, cebulice, narcyzy, żonkile itd.) mogą wytrzymać temperaturę do – 5-7 stopni Celsjusza. Dlatego należy uważać na temperaturę. Ostatnio zaskoczyło nas -12 stopni, ale na szczęście nasz skalniak jest jeszcze cały okryty igliwiem – bardzo skutecznie chroni to rośliny.


Spomiędzy tulipanów przedwiośnie w ogrodzie witają również prymule. Jeszcze trochę nieśmiało, ale już widać ich piękno.


RESZTA NASZYCH PLANÓW NA NAJBLIŻSZY TYDZIEŃ:
– wysadzenie begonii do doniczek, również wcześniej zakwitną,
– najwyższa pora wziąć się za oczyszczanie i areację trawnika,
– mamy pomysł na nowe kompozycje z cann oraz dalii, które trzeba wysadzić,
– wiosenne strzyżenie iglaków.

Dlatego na koniec bardzo Was zachęcamy do śledzenia nowości na blogu oraz do zajrzenia na nasz profil na Instagramie. Przed nami piękny nowy sezon, którego nie możecie przegapić! Jeżeli macie do nas jakieś pytania piszcie w komentarzach lub zajrzyjcie do zakładki „kontakt” 🙂
Zapraszamy do naszych zeszłorocznych wiosennych artykułów:
– Tulipany,
– Co kwitnie wczesną wiosną w ogrodzie?,
– Przycinanie i rozmnażanie fuksji.
Cześć życzmy sobie dużo słońca, jak tam hortensje, zawsze o tej porze martwie sie o nie, to Królowe mojego ogrodu
Czekam na dalsze wieści z Twojego Królestwa
My również życzymy Ci dużo słońca! Na razie nasze hortensje bardzo ładnie się trzymają, pomimo mrozów. Mamy nadzieję, że przetrzymają te niskie temperatury 🙂