Wszyscy czekamy z wielkim utęsknieniem na wiosnę, która okazuje się do tej pory kapryśna. Niestety musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość i uważać na przymrozki. Mogą one zniszczyć delikatne liście i młode pędy. Natomiast nie oznacza to, że nie mamy nic do zrobienia! Przyspieszanie wegetacji, oto właśnie zadanie, którego możemy się podjąć czekając w domowym zaciszu na wiosnę.
Przyspieszanie wegetacji – ale po co?
Przede wszystkim żeby dłużej cieszyć się kwitnącym ogrodem. Nasz sposób na przyspieszanie wegetacji nie zawiera żadnych sztucznych nawozów czy ”magicznych mikstur”. Jest w 100% naturalny i nieszkodliwy.
W naszym klimacie rośliny wysadza się koło połowy maja. Dlatego zanim wypuszczą kłącza i zakwitną może minąć ok. 6 tygodni. My dokonujemy tego wszystkiego w domu! Do gruntu wysadzamy je po możliwości wystąpienia przymrozków. Wtedy mamy już roślinę, która lada chwila pięknie zakwitnie.
Przyspieszanie wegetacji – o co w tym chodzi?
Wysadzając rośliny do gruntu zgodnie z ich procesem rozwoju, np. dalie w pierwszej połowie maja, zaczęłyby kwitnąć po ok. 2 miesiącach. W momencie, gdy wysadzamy je w połowie marca do tymczasowych doniczek, w maju rośliny będą już gotowe do intensywnego wzrostu. Ten czas, który mamy teraz jest idealny do takiego zajęcia się kwiatami, ponieważ możemy mieć o ok. dwa miesiące wcześniej już kwitnące rośliny! O tyle przyspieszamy rozwój rośliny w gruncie.
My w taki sposób postępujemy również z pozostałymi roślinami, które akurat uprawiamy:
1. Jeżówki purpurowe
2. Koleusy
4. Niecierpki – tak wyglądają po rozmnażaniu i ukorzenianiu. Są już bardzo ładne i każdy z nich ma małe pączki.
5. Dalie – „Arabian Night” jest jedną z trzech dalii, które nabyłyśmy. Wszystkie wypuściły bardzo okazała liście.
6. Pelargonie – mamy je w różnych doniczkach na parapetach w całym domu. One również były wcześniej rozmnażane i sadzone w nowych doniczkach. Gdy zrobi się cieplej zamienią parapety domowe na te zewnętrzne.
7. Begonie bulwiaste
UWAGA: Co prawda sprawia to trochę kłopotu, ale jeżeli istnieją takie możliwości to warto się o to pokusić, bo efekty są doskonałe 🙂
Jak zająć się roślinami i gdzie je trzymać?
Wsadzamy rośliny w normalną ziemię ogrodową. Do tego mogą nam posłużyć stare, wykorzystane doniczki – mają być przede wszystkim użyteczne. Pamiętajmy tylko, że muszą mieć opływ wody. Rośliny muszą być co jakiś czas podlewane i powinny stać w widnym pomieszczeniu.
U nas w tym czasie roślinkami zajęte są wszystkie możliwe parapety, a przede wszystkim kotłownia – na wiosnę zamienia się ona w mini szklarnię. Roślinom zapewnia dzienne światło i stałą temperaturę.
Na koniec chcemy was zachęcić do komentowania oraz zadawania pytań – żadnego nie zostawimy bez odpowiedzi 🙂
Jeśli jesteście ciekawi od czego zacząć przyspieszanie wegetacji zapraszamy do artykułu Przygotowania do wiosny – zobaczycie jak bardzo nasze roślinki urosły! Zapraszamy was również do takich artykułów jak np. Mech na trawniku lub Ciemierniki.